Ekipa Scrapujących Polek zaproponowała nam kolejne wyzwanie z cyklu Altered Art. Tym razem "na tapetę" poszły metki, a raczej ich drugie życie.
Ja zwykłe metki zamieniłam na mini zakładki do książek. Każdy u mnie w rodzinie czyta dużo, a zakładek ciągle mało, więc te będą jak znalazł :)
Na pierwszy rzut do przerobienia poszła różowa metka z Orsay'a:
Później czarna metka z męskiego swetra zamieniona na fioletową zakładkę
No i na sam koniec metka granatowa
Do użycia metko - zakładek użyłam: jak zwykle cudownych papierów z ILS, ćwieków i kwiatków ze scrapu, koralików z magdowa, koronki dostałam od moich wspaniałych znajomych - Gosiu dziękuję :*, tasiemki z mojego zbioru. Zdjęcia aniołów wyszperane w necie (niestety nie pamiętam strony) i wydrukowane na papierze wizytówkowym.
A tak metki prezentowały się przed wizytą w salonie piękności :)
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Kolejna sprawa to majowe zdjęcia
19/31
20/31
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
No i Kochani serdecznie chciałbym Wam podziękować za życzenia imieninowe :)
Jesteście wspaniałe :*
I jeszcze się pochwalę całym imieninowych niespodziewanym dorobkiem kwiatowym
Aaa...i jeszcze dostałam cudny komplet biżuterii, ale zdjęcia nie mam jak zrobić, gdyż moja Mamuśka go dziś ubrała :P Jednak musicie mi uwierzyć jest fajniutki, z kamyczków wulkanicznych w kolorze granatowo - czarnym, kolor zależy od padania światła. Gosiu i Marku dziękuję i buziak dla Was :*
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę dużo, dużo słońca. A wszystkim osobom z terenów zagrożonych dużo nadziei na lepsze dni i nieba bez opadów - Trzymajcie się tam dzielnie :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde pozostawione słowo :)