środa, 14 listopada 2012

Do szopy, hej pasterze....





10 komentarzy:

  1. kochana, nie mów mi, że znów pieczołowicie wycinałaś reniferki! Cudne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Słonko, te krzywulce wycinałam ręcznie :) Dziękuję :*

      Usuń
  2. bardzo ucieszyłabym się gdybyś wpadła do mnie na linky party - imprezkę z linkami, wszystkie blogerki diy itp. mogą wrzucać linki do swoich najciekawszych postów żeby inni odwiedzający mogli do nich trafić :) fajnie by było gdybyśmy się wszystkie mogły poznać (my blogerki), bo jednak bardzo ciężko takie blogi znaleźć. zapraszam!:)
    www.speckled-fawn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. jedne z moich faworytek :) podziwiam Cię za to cięcie :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne:) Reniferki urocze!Podziwiam!
    Ślę ciepłe listopadowe pozdrowienia z uśmiechem serca*
    Peninia ♥

    http://peniniaart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiekne kartki, a reniferki są cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  6. produkcja pełną para! super pomysł- kartki niebywale oryginalne, także w kolorystyce- świetne, Alex!

    OdpowiedzUsuń
  7. Matko.. ale masz tych karteczek.. kiedy ja nadrobię zaległości? U mnie powstało sztuk 5................

    OdpowiedzUsuń
  8. Super pomysł z tą kolędą, fajnie ją wkomponowałaś w całość :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo :)