A to jedna z trzech karteczek gratulacyjnych z okazji narodzin tegoż kawalera.
Przepraszam że mało mnie ostatnio w blogowym świecie...brak czasu na cokolwiek. Czasami do Was zaglądam i podziwiam Wasze cuda, ale niestety z pozostawieniem komentarza gorzej...Postaram się niebawem nadrobić.
A teraz zmykam do pracy. Niebawem tu wrócę - jak czas pozwoli - i pokażę co nieco :)
Miłego dnia dla Was i udanego spokojnego szykowania się do Świąt.
U mnie znowu śnieg sypie :)
Ja tez nie mam czasu ostatnio na robienie kartek. Ale Twoja jest sliczna, bardz fajnie ozdobilas kartke kilkoma wstazeczkami.
OdpowiedzUsuńJak pięknie połączyłaś te dwa papiery! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka:)) i kolorystycznie jak najbardziej pasuję dla maluszka:))
OdpowiedzUsuńcudowna! dziś właśnie siadam też do karteczek dziecięcych. Trzymaj kciuki - bo nigdy jeszcze nie robiłam!
OdpowiedzUsuńJak zawsze cudeńko! Przepiękna Olu. Buziaczki posyłam słodkie!
OdpowiedzUsuńPrzesliczne...ach cudo jak zawsze.Pięknie tworzysz!Ciepło pozdrawiam i zyczę miłego tygodnia!
OdpowiedzUsuńŚliczna :) A mnie nie zaniedbujesz :*
OdpowiedzUsuńPrześliczna!
OdpowiedzUsuń