Ostatnio za sprawą Art-Piaskownicy i kolejnej foto-zabawy "Buty" odszukałam na strychu w specjalnej walizce małe coś :)
To małe coś to nasze pierwsze czerwone buciki :) Piszę nasze, bo razem ze mną służyły piątce maluchów - mojemu bratu, potem mi i następnie trójce kuzynostwa :)
Są to buciki z ponad 30 letnim stażem, a zostały skrzętnie przywiezione przez Moich Rodziców w czasach kryzysu z za zachodniej granicy.
Buty te wraz z innymi maleńkimi rzeczami są przechowywane w walizce na strychu i mam nadzieję że kiedyś posłużą moim dzieciom :)
A są piękne, prawda?
Kolejne buty to moje jedne z ulubionych szpileczek i ulubione korale :) czyli typowo kobiece gadżety :P
No i kolekcja jesiennych butów
Pozdrowienia dla wszystkich babeczek uzależnionych od butów :)
jesienna kolekcja mnie urzekła, mi bardzo ciężko znaleźć fajne buty w odpowiedniej cenie przez rozmiar 35. a te czerwone maluchy urocze, świetnie że będą służyć następnym pokoleniom
OdpowiedzUsuń