wtorek, 9 sierpnia 2011

Wszystko co dobre....

...to się szybko kończy :)

Niestety, chyba koniec urlopu, ale jeszcze nie powiedziałam ostatniego zdania :)

Urlop króciutki i podzielony na raty, bo pracy w firmie dużo. Ale liczy się każda chwila odpoczynku, a jak jeszcze we wspaniałym towarzystwie to relaks zapewniony :)

Byłam w Ustroniu u Pani Eli - pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy :)



I na Kaszubach - przepiękne miejsce - polecam :)




Dziękuję Kochani za wspaniałe chwile spędzone razem :*

7 komentarzy:

  1. Cieszę się troszkę zrelaksowałaś;)
    A teraz zasiadaj i działam bo z chęcią bym coś zobaczyła na Twoim blogu...jak zawsze szukam inspiracji:):)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj potrzebny był Ci ten wypoczynek :) Teraz życzę więcej czasu wolnego, żebyś mogła na chwilę przysiąść spokojnie, a nie tylko praca i praca ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. super miejsca, cieszę się że wypoczęłaś ale też i że wróciłaś, stęskniłam się

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne miejsca, wspaniali ludzie, zasłużony odpoczynek ... odrobinkę Ci zazdroszczę (tak pozytywnie oczywiście):)

    Mam zaległą sprawę ... zabawa podaj dalej ... chyba już rok minął!!! Alexandro, proszę o odrobinkę cierpliwości ... pamiętam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Olu będę na spotkaniu we wrześniu, zapisuj się i wrzucaj info do siebie, im nas więcej tym lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj , te krótkie urlopiki :/ Pozdrawiam i niech wspomnienia będą pocieszką na ten przerywany urlop. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo :)